całe dwa miesiące się zbierałam... to taki prosty sweter, a tyle było liczenia, obliczania etc. że aż się sobie dziwię, że przez to przebrnęłam... [Madziu! To tylko przez wzgląd na Ciebie <3]
Włóczka to alpaka Malou Langa dokładnie 3 motki co do metra.
Moja próbka: 13o.x23rz.
Druty
5.0 na panele, korpus i rękawy,
3,5 na dekolt i wykończenie brzegów korpusu i rękawów.
Cała zabawa zaczyna się od wykonania dwóch paneli warkoczowych biegnących wzdłuż
rękawa.
Ja mój robiłam z 10 o. i 10 powtórzeń motywu = 80 rz.
Panele
nabrałam 10 o. metodą Profesional CO. Rząd o.
p.
Rz.1 : 1 o. brzegowe,
1 l. 6 o. p. przekręconych, 1 o. l., 1 o brzegowe. [ja brzegowe przerabiam w co
2-gim rz.]
Rz. 2: jak
leci: brzegowe, 1.p., 6 l. przekręconych, 1 p. 1 b.
Rz.3. i 5
jak 1.
Rz. 4 i 6
jak 2.
Rz. 7: 1 o
.b. 1 .l. 3 o.p. zdjąć na drut ponocniczy i umieścić z tyłu robótki, przerobić
3 kolejne jako p. przekręcone, a następnie 3 z druta pomocniczego jako p. lub
p. przekręcone (i tak ich nie widać).
rz. 8 jak 2.
Rz. 1-8
powtarzać do uzyskania pożądanej długości rękawa. U mnie jest to 41 cm.
Tył
Następnie z obu listew nabieramy oczka na korpus i rękawy.
Mój sposób to: nabrać na cienki drut wszystkie oczka brzegowe z jednej strony
obu listew, a gdy już wszystkie są na drucie [40 o. z listwy], przerabiam je na
prawo [po prawej stronie od dekoltu w stronę dłoni, po lewej od dłoni do
dekoltu]: 3 o p. jeden narzut, 3 p. 1 narzut [53 o. na każdej listwie]. Pomiędzy
jedną a drugą listwą na dekolt tyłu nabrałam
32 o. metodą Profesional
CO. Narzuty w kolejnym rzędzie (lewa strona) przerabiam jako lewe
przekręcone.
Skosy na ramiona tyłu
Formowane są rzędami skróconymi:
1rz. [str. prawa]:
90 o.p. w&t[odwróć robótkę, jeden
narzut]
2 rz [str.
lewa]: 42o.l. w&t
3 rz na
prawo do w&t, narzut przerabiamy razem z kolejnym o. jako jedno o. p., 4 o.
p. w&t
4 rz na lewo
do w&t narzut przerabiamy razem z kolejnym o. jako jedno o. l., 4 o. l.
w&t
rz. 3 i 4
powtarzamy do momentu kiedy dojdziemy do końca listwy
Następnie przerabiamy jeszcze 20 rz. na całej szerokości
robótki [całe rękawy i korpus]
Przód
Nabieramy oczka z drugiej strony obu listew
Kształtowanie dekoltu rzędami skróconymi
Prawa strona
Rz1. [str. Prawa]:
Nabrane 40 o. z listwy przerabiamy na prawo [jak tył]: 3 o.p. 1 narzut
Rz.2 [str.
lewa]: o.b., 1.o.l. 1 n., 1 o.l, w&t
Rz. 3: 1o.p,
n.jako p. przekręcone, 1.n. 1.o.p., o.b.
4rz. O.b.
1o.l.,1 n., n.jako l. przekręcone, 2.o.l., ssp, 1o.l. w&t,
5. rz 5 o. p,
n.jako p. przekręcone, 1.n., 1.o.p., o.b.
6.rz .b.
1o.l.,1 n., n.jako l. przekręcone, 6.o.l., ssp, 1o.l. w&t,
7. rz 9 o. p,
n.jako p. przekręcone, 1.n., 1.o.p., o.b.
nabieramy metodą
Professional CO 20o.
osobną nitką formujemy następnie podkrój szyi lewej strony
Lewa strona
Rz1. [str. lewa]:
Nabrane 40 o. z listwy przerabiamy na lewo: 3 o.l. 1 narzut
Rz.2 [str. prawa]:
o.b., 1.o.p. 1 n., 1 o.p, w&t
Rz. 3:
1o.l., n.jako l. przekręcone, 1.n. 1.o.l., o.b.
4rz. O.b.
1o.p.,1 n., n.jako p. przekręcone, 2.o.p., 2o.razem na p., 1o.p. w&t,
5. rz 5 o.
l., n.jako l. przekręcone, 1.n., 1.o.l., o.b.
6.rz .b.
1o.p.,1 n., n. jako p. przekręcone, 6.o.p., 2o.razem na p., 1o.p. w&t,
7. rz 9 o. l,
n.jako p. przekręcone, 1.n., 1.o.l., o.b.
Łączymy obie strony i nitką z nabranych właśnie 20.o.
przerabiamy lewą stronę przodu do końca o.l. pamiętając aby narzuty przerabiać l.o. przekręconymi.
Skosy na ramiona przodu
Formowane są rzędami skróconymi:
1rz. [str. prawa]:
90 o.p. w&t[odwróć robótkę, jeden
narzut]
2 rz [str.
lewa]: 42o.l. w&t
3 rz na
prawo do w&t, narzut przerabiamy razem z kolejnym o. jako jedno o. p., 4 o.
p. w&t
4 rz na lewo
do w&t narzut przerabiamy razem z kolejnym o. jako jedno o. l., 4 o. l.
w&t
rz. 3 i 4
powtarzamy do momentu kiedy dojdziemy do końca listwy
Następnie przerabiamy jeszcze 20 rz. na całej szerokości
robótki [całe rękawy i korpus]. Można więcej, lub mniej w zależności od tego,
jak szerokie mają być rękawy.
Zamykamy następnie pożądaną ilość oczek rękawów przodu i
tyłu metodą 3-needle-BO
ja zamknęłam 30 o. ale mój sweter jest dość oversizowy. Jeśli Wasz miałby ściślej
otulać ciało - musiałybyście zamknąć więcej o. i za pomocą rzędów skróconych
zapewnić sobie nieco miejsca pod pachami, by swetrzycho w tym miejscu nie "piło".
[w razie kłopotów służę zdalną pomocą].
Korpus właściwy
Łączymy o. przodu i tyłu [u mnie 156] w jedno koło i
przerabiamy w okrążeniach wszystkie o. p. do osiągnięcia pożądanej długości - u
mnie: 60 okrążeń.
Subtelne wydłużenie tyłu
za pomocą rz. skróconych.
Po owych 60. ok. trzeba wyznaczyć sobie środek przodu [pośrodku
20. Nabranych o. na podkrój szyi umieścić paznokieć i pociągnąć w dół - to nasz
środek!]. Tu zaczymnamy!
1. rz. [str.p.]:
przerabiamy 140 o. p w&t
2. rz [str.l.]:124o.l
w&t
3. rz. na prawo
do miejsca 5 o. przed ostatnim w&t , w&t
4. rz. rz. na
lewo do miejsca 5 o. przed ostatnim w&t, w&t
Rz. 3 i 4
powtórz jeszcze 8 razy.
W Kolejnym
okrążeniu przerób wszystkie narzuty w&t z oczkami następnymi/poprzednimi.
Listwa dolna
1.ok. Drutem
3,5 [lub cieńszym] z każdego o. zrób 2 o. wkłuwając się w przód i tył tego
samego o. [kfb]
2.ok.
powtarzaj: [1p. 1o.zdejmij z nicią z
przodu robótki]
3.ok.
powtarzaj: [1o.zdejmij z nicią z tyłu
robótki, 1.o.l.]
Ok. 2 i 3
powtórz jeszcze co najmniej 2 razy
Zamykanie o.: przerób 2o.razem na p., Przerób następne 2 o.
razem na p. następnie przeciągnij przez oba o. na prawym drucie nić, Przerób
kolejne 2 o. razem na p. i przez oba o. na prawym drucie przeciągnij nić.
Wykończenie dekoltu
Czeba jakosik nałapać oczek… Najlepiej:
- wypruć pomocniczą nić z Professional CO tyłu: nałapać 32
o. wypruć zakończenie listwy warkoczowej: 10 o. podnieść 9 o. z podkroju szyi,
wypruć pomocniczą nić z Professional CO przodu: 20 o, podnieść 9.o. z . z
podkroju szyi, wypruć zakończenie listwy warkoczowej - 10. o. [razem 90 o.]
przerabiamy 1 ok. na drutach 3,5 [lub
cieńszych].
kontrastowym kolorem przerabiamy 6 okrążeń.
Następnie robimy wałeczek: innym cienkim drutem na żyłce ponownie
łapiemy kolejnych 90 o. po lewej stronie dokładnie 6 rz. poniżej tych o. które
już mamy na drucie tu moje dawne wskazówki
wałeczkowe. Teraz nitką kontrastową lub podstawową przerabiamy po dwa oczka
razem jako 1.o.: jedno z druta podstawowego, drugie-to właśnie złapane.
Powracamy do koloru podstawowego i wciąż jeszcze na
cieńszych drutach wykonujemy 13 ok. Po
czym wykańczamy w taki sam sposób jak listwę dolną.
Wykończenie rękawów
Znów łapiemy: 10.o. z panelu warkoczowego i po 3 na 4 rzędy
z reszty rękawa [u mnie 42o.] jeśli nam zostało więcej włóczki [mnie nie
zostało] możemy pociągnąć rękaw w dół, przerabiając panel warkoczowy jak leci,
a pozostałe o. na p. i wykończyć taki sam sposób jak listwę dolną. Lub też od
razu zakończyć listwą.
ufff!
nie wiem czy to dość klarowne w razie czego, pozostaję do dyspozycji :)
Skróty:
w&t [odwróć
robótkę, jeden narzut w następnym rz. Ten
narzut trzeba przerobić razem z poprzednim/kolejnym o.] (lub po japońsku)
o.b. -oczko
brzegowe
o.p. - prawe
o.l. -lewe
n. - narzut
ssp- [slip, slip,
purl] zdejmij dwa o. jak do przerobienia na p. i przerób oba razem jako 1 o.l.
ok.-okrążenie
rz.- rząd
A teraz mniej konkretnie:
Więc szósty sezon Gry
o tron za nami. Dosyć udany, wartki, pełen niespodziewanych zwrotów,
barwny!
Wciąż na nowo dają mi do zrozumienia, że powinnam się
wstydzić tej fascynacji, w którą popadłam przed trzema laty, kiedy złożona
chorobą zaaplikowałam sobie dwa i pół sezonu w niecały tydzień. Ostatnio
usłyszałam nawet pełnym pogardy tonem, że to o władzy i seksie, dlatego mi się
podoba.
o.O
Że o władzy to się zgodzę - o wszystkich jej aspektach i
wszystkich formach. Począwszy od tej niewidzialnej (zarówno magicznej czy
ezoterycznej, jak i umiejętności panowania nad swoim ciałem i wnętrzem, jak owe
techniki znane z dalekiego wschodu), poprzez władzę sprawowaną zza węgła przez
różnego rodzaju szare eminencje, po - chyba wszystkie znane - formy sprawowania
władzy widzialnej, zaczerpnięte z różnych epok i różnych porządków politycznych.
Bardzo mnie kręci to, jak autorzy książki i scenariusza bawią się konfrontując
te porządki bezpośrednio ze sobą, z jaką lekkością i nierzadko ironią żonglują
stereotypem i konwencją na tym obszarze.
Na przykład pozwalając (pozornie) pokojowo zatryumfować
hiperpoprawnej politycznie wyznawczyni [oczywiście to musi być kobieta!]
demokracji i wolności osobistej jednostki - szalenie kobiecej drobnej
platynowej blondynce, a jednocześnie matce trzech smoków - Daenerys, jej:
jednej małej istotce zatryumfować nad całym światem starożytnych tyranii
[oczywiście męskich] opartych na niewolnictwie oraz nad dzikimi ludami rodem z
azjatyckich stepów.
Albo też pokazując co wyniknie z zetknięcia wolnych i
dumnych dzikich ludów północy [ich pierwowzorem są naturalnie Germanie] z
cywilizacją [rzymską] zza muru [limes], z całą jej obudową i zdobyczami
technicznymi z jednej strony, ale także z krępującym pancerzem złożonym z
kodeksów obyczajowych, konwenansów i pustych rytuałów.
Takich nawiązań i
cytatów jest tutaj cała masa! Przyjemnością samą w sobie jest rozpoznawanie
skąd dana postać, motyw, zjawisko pochodzą, ale właściwie intryguje ich rola i
sposób funkcjonowania w nowym kontekście. Ostatnia seria zdominowana została
przez osobę Savonaroli i mam wrażenie, że udało
się autorom ukazać całą kontrowersję związaną do dzisiaj z tą postacią. Ale
obok niego jest także teatr szekspirowski, Don Kichot (też kobieta),
dzieci-kwiaty i tak dalej.
Ale że niby o seksie?
Prawda: para bliźniąt oddaje się kazirodczej miłości płodząc
troje dzieci, w tym dwóch królów - to może i robi wrażenie, ale wiele więcej
się nie znajdzie.
A może jednak chodzi o płciowość i znienawidzony gender? O!
tu już pełna zgoda!!! Sex, gender i queer - tematy, które zajmują mnie bez
reszty - są tutaj stale obecne. Mamy całe spektrum przedstawicieli płci
biologicznych i społecznych, pełno marginesu i prawdziwych
"odmieńców" - smoki, olbrzymy i karły, kastraci, prostytutki i
ślubujący wieczną czystość, czarownice, jasnowidze i kanibale, no i żywe trupy.
Wszystko zmieszane w wielkim tyglu, jakoś funkcjonuje. Jak? - to ciekawe.
Cudna scenografia cieszy oko! [ogrody Alhambry,
średniowieczne miasta, na które cieknie mi ślinka, mroźne pustacie i krajobrazy
baśniowe - a raczej mityczne]. Przyznaję, że na książkę szkoda byłoby mi czasu,
bo to nie jest literatura, którą czytam, ale kolejny sezon skonsumuję podobnie
łapczywie jak ten, który właśnie dobiegł końca.
Ale pięknie, naukowo podeszłaś do mojej ulubionej(przyznaję się do tego) parę lat temu, książki. Od pierwszego tomu, zachwyciłam się i utonęłam w intrygach, w miłości, nienawiści, baśniowości, tajemniczości. Do pasji doprowadzało mnie uśmiercanie przez autora ulubionych bohaterów. Serial, poza pierwszym i ostatnim sezonem mocno mnie rozczarował. Scenarzyści tworzyli niepotrzebne wątki, jak gdyby w tych opasłych tomach brakowało ciekawych zdarzeń. Narzekam, ale oglądam kolejne serie, bo rozmach produkcji, plenery, scenografia są niesamowite. Jeszcze został mi do zobaczenia ostatni odcinek ,ale piłka nożna i zbliżające się milowymi krokami wesele, nie pozwoliły mi go obejrzeć.
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię, że przygotowałaś opis piórkowego. Do najłatwiejszych nie należy stworzenie opisu prostego, jak piszesz swetra. Pozdrawiam:)
Ach, skoro Ty się książką zachwycasz, to może i ja się skuszę...? Nadgryzę nieco, i jeśli mi się spodoba, to wyznaczę sobie jej lekturę jako nagrodę za przewalenie jakiejś większej roboty.
Usuńpiórkowy (150g - więc nie wiem czy się kwalifikuje) możnaby opisać prosto: panel, nabieramy oczka, skróconymi dekolt przodu, etc. [Każda dziewiarka wie o co chodzi] a ja ugrzęzłam w drobiazgowych wyliczeniach... Nie wiem, czy komukolwiek się to na co zda?
Książkę czytam z lubością, zas po obejrzeniu pierwszego odcinka stwierdziłam, ze zbyt wiele rozbieżności i dlatego najpierw musze przeczytać :) opis na pewno sie przyda :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że są rozbieżności, to rozbieżności motywacyjne (w ekranizacji) :). POzdrawiam n
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój umysł! Chodźmy na kawę!
OdpowiedzUsuńI Grę o Tron też. Tak craftowo, to muszę przyznać, że oczy człowieka niegdyś haftującego doznają wytrzeszczu na widok kostiumów w tym serialu. Bardzo polecam zwrócić uwagę szczególnie na heraldyczne hafty na sukniach pań. Nie pokazując palcem, warto wypatrywać lwów i ryb (tych ostatnich raczej w poprzednich sezonach).
A na sweter mam nawet włóczkę! Jak sądzisz, z cięższej też się będzie dobrze układał?
To już pół roku mija...
UsuńGra o tron bardzo jest kostiumowym filmem! I róż chyba heraldycznych? PRzedstawicielki tego rodu chyba najbajeczniejsze mają stroje.
Myślę, że dobrze. Musisz zaryzykować! :)
Pół roku to haniebnie długo!
UsuńTak, głównie o heraldycznych haftach mówię, ale róże widuje się we wszystkich możliwych odsłonach. Co innego lwy- to już większe wyzwanie.
witam. mam pytanie o malou - czy malou light. Az trudno uwierzyc ze wyszedl sweter dosc pokazny z 195m malou. nawet z malou light 3*190m to niesamowite.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że to ta grubsza wersja. czyli malou. Wyrobiłam wszystko do cna... Rękawy to takie połówki, więc może dlatego tak oszczędnie.
OdpowiedzUsuńDziekuje
OdpowiedzUsuń