środa, 9 grudnia 2015

the hooded (wo)man

mam gorszą fazę,
może nawet początki obłędu? ;)
więc
zdjęcia potworne, ale termin [10.12] mnie goni, więc cóż mogę zrobić?

Powinnam tak na prawdę nasunąć ten kaptur głęboko na twarz i tak chodzić po świecie, ostrzegając bliźnich dodatkowo dzwoneczkiem, że się właśnie zbliżam...

Sweterek powstał dzięki Asji i jej projektowi, który spodobał mi się od razu i który miałam wielką przyjemność testować.  [Dziękuję!!!]
Wyrzut sumienia mnie gryzie jeszcze [poza fatalnymi zdjęciami] i tej natury, że w opisie brak było jakichkolwiek błędów do wyrugowania... poczułam się nieco bezużyteczna i nieskuteczna [także i na tym polu...].

















 ................................................................................................................................................................
......................................................................
.........................................................................................
........................................................................................................................................
.....................................................................................................................
....................................................................................................................................
.................................................................................................................................................

dane techniczne:
LOS HEVIDEROS

z Gammy Langa: po motku na rękawy, 2 motki na kaptur i 3 na karczek i korpus. Na zalecanych przez autorkę drutach.

Z uwagi na swój stan psycho-fizyczny wszystkie komentarze, które w swej wymowie nie będą euforyczne natychmiast usunę! :))

16 komentarzy:

  1. OOOO! [Przelękłam się i więcej z siebie nie wyduszę]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja Ciebie ogromnie przepraszam za względny brak błędów! :))) ale to taka dla mnie radość jest, że tak tylko ciut mi przykro ;)
    Co Ty chcesz? Cudne fotki i bardzo klimatyczne pasujące do prezentowanego swetra! Brakuje tylko łuku ;)
    Śliczny! I paseczek nad kuperkowy uroczy! I to ja ogromnie dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybaczam Ci - w drodze wyjątku... ale obiecaj poprawę ;)

      Wiem, ten brak łuku mnie też dobija... Ale potrzebny był mi w tym momencie akurat miecz [bawimy się w teatrzyk shakespearowski], więc taki erzac.
      Dzięki za dobre słowo!

      Usuń
  3. Widok sweterka poraził mnie swoim pięknem! Ten czarujący wzrok spod kaptura nie daje spokoju mojej duszy, równiusieńkie oczka podkreśliły Twój niebywały talent dziewiarski a całość powaliła mnie nieprzytomną na deski podłogi! Piękny, piękny , po trzykroć piękny! (Może być?) A tak w ogóle to zupełnie nie rozumiem Twoich obaw, Sweterek jak na Ciebie stworzony, zintegrowałaś się z nim bez dwóch zdań, pasuje do Twojego stylu, podsumowując - wszystko świetnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Wiolu, miodzio, balsam na me wypaczone życie emocjonalne!!!

      Usuń
  4. Świetny sweter, bardzo, bardzo mi się podoba - cóż następny w kolejce do wydziergania, pozdrawiam Emilia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emilio! Bardzo polecam!!! Opis wnikliwy, prosty, przejrzysty. A dzierga się fantastycznie: nudy brak absolutny!

      Usuń
  5. Ale piękny w Twoim wykonaniu! I ten kolor... CUDOWNY!☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny sweterek. I kolorek taki twarzowy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Natalia sweterek piękny mega i fantastyczny! !! I zawsze ciśnie minie jedno pytanie na usta - kiedy Ty wszystko dziergasz?! Dodam jeszcze na koniec, że jesteś boska!☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Madziu!!! TO Ty! Dzięki, już nie trzeba! Już mi lepiej.

      Usuń